| | | |

ZATARCIE SKAZANIA A KRAJOWY SYSTEM INFORMACYJNY POLICJI

Twój wyrok uległ zatarciu, a nadal widniejesz w rejestrach Policji?

Czy tak można? Czym to grozi?  Jak z tym walczyć?

Postaram się odpowiedzieć na powyższe pytania. Jednak najpierw podstawy, czyli czym jest zatarcie skazanie i jakie są jego zasady.

Zatarcie skazania polega na niczym innym jak na tym, że po upływie określonego w kodeksie karnym czasu, prawomocny wyrok jaki został wydany uznaje się za niebyły, czyli tak jakby nigdy nie istniał i osoba, która została skazana jest od tego momentu uważana za osobę niekaraną.

Jakie to są okresy?  Określa je art. 107 kodeksu karnego.

·  w razie skazania na karę pozbawienia wolności, w tym karę 25 lat pozbawienia wolności albo karę dożywotniego pozbawienia
wolności – zatarcie następuje z upływem 10 lat od wykonania lub darowania kary albo od przedawnienia jej wykonania. Na wniosek skazanego sąd może zarządzić zatarcie skazania już po upływie 5 lat jeżeli wymierzona kara pozbawienia nie przekroczyła 3 lat, a skazany przestrzegał zasad porządku prawnego;

·  w razie skazania na karę ograniczenia wolności zatarcie skazania następuje z mocy prawa z upływem 3 lat od wykonania lub darowania kary albo od przedawnienia jej wykonania;

·    w razie skazania na karę grzywny zatarcie skazania następuje z mocy prawa z upływem roku od wykonania lub darowania kary albo od przedawnienia jej wykonania;

·     w razie odstąpienia od wymierzenia kary zatarcie skazania następuje z mocy prawa po roku od wydania prawomocnego orzeczenia

·    w razie skazania na karę z warunkowym zawieszeniem jej wykonania zatarcie skazania następuje z mocy prawa po upływie 6 miesięcy od zakończenia okresu próby;

Po wskazanych wyżej okresach, jak wystąpimy do Ministerstwa Sprawiedliwości o tzw. zaświadczenie o niekaralności (np. dla przyszłego pracodawcy), to powinna na nim widnieć piękna pieczęć z napisem „NIE FIGURUJE”.

I co do zasady zatarcie skazania powinno skutkować tym, że ze wszystkich rejestrów, w tym policyjnych, informacja z Waszym skazaniu powinna być usunięta, jednakże nie zawsze tak się dzieje.

Istnieje taki rejestr jak Krajowy System Informacyjny Policji.

Jest to system, w którym odnotowywane są wszelkie zdarzenia z udziałem Policji i nas. Czyli np. zatrzymanie na tzw. dołek, nawet gdy nas wypuścili i nic się formalnie dalej nie działo. Zatem widnieje tam także informacja o wyroku skazującym i może widnieć dłużej niż w Krajowym Rejestrze Karnym (z tego rejestru wyrok usuwany jest po zatarciu – obowiązkowo).

Dlaczego tak się dzieje?

Otóż, zgodnie z ustawą o Policji, Komendant Główny Policji prowadzi Krajowy System Informacyjny Policji (KSIP), który jest zbiorem danych, w których przetwarza się informacje, w tym dane osobowe, w związku z realizacją zadań ustawowych policji.

Czyli służy do realizacji takich zadań jak m.in. ochrona życia i zdrowia ludzi oraz mienia, ochrona bezpieczeństwa i porządku publicznego, zapobieganie popełnianiu przestępstw, wykrywanie przestępstw i ściganie sprawców.

Wiadomo, cel słuszny. KSIP zawiera wszelkie informacje, które mogą pomóc w realizacji funkcjonariuszom policji swoich zadań. Co istotne, te dane nie są upublicznianie. Jednakże ten kij ma drugi, gorszy koniec, zwłaszcza dla osób które np. chciałyby pracować w służbach bądź zostać kwalifikowanym pracownikiem zabezpieczenia technicznego. W takich przypadkach warunkiem uzyskania kwalifikacji jest m.in. nienaganna opinia wydana przez właściwego ze względu na miejsce zamieszkania komendanta powiatowego (rejonowego, miejskiego) Policji, sporządzona na podstawie aktualnie posiadanych przez Policję informacji.

I tu może pojawiać się problem, ponieważ jeśli komendant sprawdzi nas w KSIP i pojawią mu się dane na nasz temat (bo w przeszłości coś nabroiliśmy), to taka opinia może nam przeszkodzić w uzyskaniu zatrudnienia lub kwalifikacji, gdyż może już nie być nienaganna.

Jak się bronić w takich sytuacjach?

Otóż Policja nie może takimi danymi dysponować przez czas nieokreślony. Policja musi aktualizować przydatność tych danych co 10 lat i może je usunąć, ale nie musi, jeśli uzna, że dane te są potrzebne dla realizacji ich obowiązków. Jeśli nie minęło jeszcze 10 lat albo pomimo ich upływu Policja uznała, że dalej będzie przechowywać dane, możemy zawnioskować o ich usunięcie.  Szkopuł w tym, że Policja może odmówić ich usunięcia jeśli uzna, że te dane są potrzebne dla realizacji jej celów i odpowiednio to uzasadni. Niestety argument, że nastąpiło zatarcie skazania może nie być wystarczający, aby zobowiązać Komendanta Głównego Policji do usunięcia naszych danych. Orzekł tak m.in. Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych w swej decyzji z dnia 15.11.2018 r.

Oczywiście, każdy przypadek będzie rozpatrywany indywidualnie, zatem co do jednej osoby nie będzie zachodziła potrzeba przechowywania jej danych, a co do innej już tak i Policja ma do tego prawo.

Dlatego jeśli wiecie, że będziecie w przyszłości potrzebowali dokumentu (opinii) wydanego przez Komendanta Głównego Policji dot. Waszej osoby, a w przeszłości mieliście jakieś zdarzenia, które mogły być odnotowane przez Policję, warto skierować zapytanie do Komendanta Głównego Policji czy Wasze dane są przetwarzane, w jakim celu, na jakiej podstawie i od kiedy.

A potem podjąć próbę ich usunięcia.

Similar Posts

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *